Autor |
Wiadomość |
yarek |
Wysłany: Nie 15:16, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
Pierwszy raz o tym słyszę. |
|
|
Marta5CD |
Wysłany: Nie 14:38, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
Chodzi mi raczej o to wykonanie Belive. Wiedzieliście cos o tym? A moze macie jakies MP3? ja sie o tym niedawno dowiedzialam i nie mam wiecej informacji na ten temat dlatego zapytałam tutaj:) |
|
|
vath |
Wysłany: Nie 13:13, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
Zapewne Cher mogła tak powiedzieć o Celine Dion, nigdy nie widziałem jednak żadnego wywiadu, w którym padły by te słowa |
|
|
Marta5CD |
Wysłany: Czw 11:04, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
nie wiem gdzie o to zapytac, gubie sie tu troche:)
czy wiecie cos wiecej na ten temat?Macie moze jakies video albo MP3?
"Celine is the best singer in the world. Nobody can out-sing her. She was on Divas once with Aretha Franklin and a whole bunch of other girls. She blew them all away. I was amazed. One time we were both at NBC and she did “Believe” for me. She did all the electronic effects with her voice! I would never sing on the same stage with her at the same time! The other girls have got great style, but as far as pipes go ..."
-Cher |
|
|
moloko |
Wysłany: Sob 1:04, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Oj, wy znowu z tym kto jest lepszy, Cher czy Madonna. Robicie offtopic. Może admin założy specjalną kategorię na forum: Cher vs Madonna?
Wracając do tematu, podczas pożegnalnego koncertu Cher śpiewała (co mnie zaskoczyło) ,,Still haven't found what I'm looking for". No to może lubi U2? |
|
|
mattsky |
Wysłany: Nie 20:14, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
ja osobiscie ubielbiam zarowno Cher jak i Madonne |
|
|
Lazy |
Wysłany: Nie 12:50, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
A cóż w tym dziwnego
Mozna kochać i Cher, i Madonnę. |
|
|
asia |
Wysłany: Nie 11:09, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
Aledeto za kazdym razem powtarzałeś że Madonna we wszystkim jest lepsza od Cher, więc co miałam o Tobie myśleć? Dlatego zdziwiłam się jak napisałeś, że bardzo Cher lubisz ( a właściwie kochasz...).I tyle... |
|
|
Aledeto |
Wysłany: Sob 16:21, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
Asiu - nie wiem czym Cie zaskoczyłem. Jestem tu bo lubie Cher. Mam sporo jej płyt itd. Mysl pozytywnie o ludziach.
Wesołych świąt dla wszystkich !!!! |
|
|
asia |
Wysłany: Sob 11:41, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
Aledeto napisał: | Słucham własnie płyty Love Hurts i wiem jedno, mimo że Madonna jest dla mnie ważniejsza to i tak kocham Cher, jej muzykę itd. |
Ale mnie zaskoczyłeś...Brawo, brawo, brawo :* |
|
|
Aledeto |
Wysłany: Pią 22:14, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
Słucham własnie płyty Love Hurts i wiem jedno, mimo że Madonna jest dla mnie ważniejsza to i tak kocham Cher, jej muzykę itd. |
|
|
Lazy |
Wysłany: Pią 21:46, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
Szkoda słow :>
Sprzeczki do nicsego nie doprowadzą.Obydwie gwiazdy są wielkie, i tego nie da się zmienic. A zaślepienie typu 'Tylko cher/madonna sie liczy w muzyce, ona jest najlepsza, najpiekniejsza, najbardziej utalentowana' niczego nie tlumaczy
Obydwie sie liczą,i obydwie bedą niedoścignionym wzorem przez wiele lat. |
|
|
krzysiek |
Wysłany: Pią 21:02, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
Nie kłócmy sie naprawde, to nie ma sensu, sam sobie zdalem sprawe z tego teraz. Po co najezdzac na siebie nawzajem, wyzywac sie i udowadniac kto jest najlepszy i nawzajem sie scigac kto wymysli lepszy argument i riposte. |
|
|
Aledeto |
Wysłany: Pią 19:18, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
"KIEDY CHER ZAGRALA W PIERWSZYM FILMIE I MIALA PIERWSZY HIT W 1965 MADONNA SRALA I SIKALA W PIELUCHY GDZIES WE WLOSKIM MIASTECZKU"
ale prostactwo wyszło z Ciebie Marcin.
Skomentuje tylko tak - nie wiek swiadczy o wielkości danej osoby. Jesli Madonna dokonała więcej niz Cher w krótszym czasie, to na czyją korzyść to swiadczy?
Moze podzieliszsie z nami sensacyjnie ostrymi wiadomosciami co Ty robiłes w 1965?
Krzysiek - nie próbuje z Toba dyskutowac- bo sie nie da - dyskutowac mozna z kims na poziomie. |
|
|
krzysiek |
Wysłany: Pią 18:44, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
Marcin napisał: | Teraz bedzie ostro!!!
Mam nadzieje ze zakoncze te sprzeczki jednym zdaniem:
"KIEDY CHER ZAGRALA W PIERWSZYM FILMIE I MIALA PIERWSZY HIT W 1965 MADONNA SRALA I SIKALA W PIELUCHY GDZIES WE WLOSKIM MIASTECZKU"
Skonczmy te popier.... sprzeczki bo dla Zywej Legendy nie ma i jeszcze dlugo nie bedzie konkurencji! |
Zgadzam się w 100% z Marcinem. W roku 1965 to Cher zawładnęła światem muzycznym i nie tylko... O żadnej Madonnie nikt nie słyszał aż do roku 1982, a może niektórzy nawet do dzisiaj hehe. Nigdy nie było i nie będzie drugiej takiej żywej legendy jak Cher. I nie próbujcie z nami dyskutowac (m.in. ze mną i Marcinem) bo nigdy nie bedziecie mieli racji!!! I nie dyskutujmy nigdy więcej w takim stylu bo to jest forum NASZEJ KOCHANEJ CHER!!! |
|
|