Autor Wiadomość
Agata
PostWysłany: Wto 13:23, 24 Lut 2009    Temat postu:

OOO Ciekawe za kogo wychodzi Cher. Była już 2 razy mężatką. Ciekawe jak długo będzie trwał ten związek???
asia
PostWysłany: Sob 17:05, 09 Sie 2008    Temat postu:

Nie wychodzi bo to plotka była...
Diwon
PostWysłany: Sob 17:03, 09 Sie 2008    Temat postu:

już nie wychodzi ponoć coś tam z jej synem jest nie tak
WTFF
PostWysłany: Czw 20:39, 24 Lip 2008    Temat postu:

Tribune Media Services


http://www.baltimoresun.com/entertainment/news/bal-to.liz231jul23,0,3590913.story
Kuba
PostWysłany: Czw 5:56, 24 Lip 2008    Temat postu:

A ten artykul ukazal sie w jakiejs gazecie?
WTFF
PostWysłany: Śro 16:44, 23 Lip 2008    Temat postu:

Kontynuacja tematu Grey_Light_Colorz_PDT_15

artukuł znanej publicystki Liz Smith kolumna "plotki " ,niestety , lecz dośc wiarygodnej plotkarki Grey_Light_Colorz_PDT_01 Zamieszczony 23 lipca.

I was madly in love with Robert. I would have married him. I wanted to."

"Really?!"

"Yes. If it hadn't been for the press, we'd be married."

That was part of a conversation I had with Cher years ago. I was interviewing her, and she was speaking of loneliness and the difficulties of being the kind of star she is - how stressful relationships can be, undone by the imbalance. After all, how many iconic figures marry other iconic figures? I mentioned the wonderful Robert Camilletti, whom Cher had dated for a number of years. He was a terrific man and crazy about Cher. But the media had been hateful and mocking, referring to him as "the bagel boy" because of his brief tenure in a bakery and making much of the difference in their age. The pair was hounded, and eventually both agreed the relationship was untenable. "He seemed so right for you," I said. That's when the star rather sadly made the above remark.

I was stunned by Cher's confession. She'd never admitted how much in love with him she'd been, or how much their parting had hurt. Also, Cher rarely lets you in that much.

She is candid, earthy, funny, honest. One always feels she is speaking off the top of her head with complete veracity. But Cher keeps her sentimental/romantic/intimate emotions close. The one heartbreaking exception was her eulogy for Sonny Bono, which had she known was being filmed, never would have happened.

Cher is probably my favorite diva. She has a straightforward, no-nonsense quality that stands alone. Her vulnerability is combined with an almost Zen-like quietude, an outward passivity that masks her drive and ambition. She has her own internal push-pull about fame, which is why she often retreats for long periods of time, restoring herself. She is a truly lovely person.

And because she is all those things, I am thrilled to know that Cher seems to have found some love and comfort in the person of Tim Medvetz. He is variously described as a "daredevil/biker/mountain climber." He is 38 to her 62. She looks 40-ish and is in vibrant health; the disparity isn't obvious, except on paper.

The tabs say Cher is planning to marry Tim. This is what I know - it's serious. She's mad for him. She is extremely happy. This does not translate inevitably to marriage. I'd be surprised if she made such a commitment at this point.

Personally and professionally, she has come back again and again, always stronger - at least on the outside. (She returns to Caesars Palace on Aug. 6, continuing her long engagement there.) But she has been a bird with a wing down for a long while. I hope Cher flies high from now on.


i szybkie tłumaczenie interesującego nas fragmentu

I właśnie dlatego, że Cher jest tym wszystkim ogromnie sie cieszę wiedząc , że wreszcie znalazła trochę miłości i pociechy w osobie Tima Medvetza. Opisywany jest różnie, jako śmiałek /motocyklista/alpinista. On ma 38 ona 62. Ona wygląda na 40-tkę i tryska zdrowiem; dysproporcja wieku nie jest oczywista, jedynie na papierze.

Tabloidy mówia, że Cher planuje poślubić Tima. Wiem jedynie, że to jest poważna sprawa.
Ma fioła na jego punkcie i jest niezmiernie szcześliwa. Nie koniecznie przekłada się to jednak na małżeństwo. Byłabym zdziwiona gdyby podjęła takie zobowiązanie na tym etapie życia.

Cher znowu wróciła, w sferze osobistej i zawodowej, jak zwykle silniejsza – przynajmniej na zewnątrz.. ( Wraca do Caesars Palace 6 sierpnia, kontynuując długoterminową umowę). Jednak była przez jakiś czas ptakiem o podciętych skrzydłach. Mam nadzieje,że Cher odtąd będzie szybować wysoko.


Mam nadzieję ,że to prawda i będzie nam długo i wysoko latać. Oby jednak przyłożyła się do nowej płyty albo i kilku. Grey_Light_Colorz_PDT_15
[/b]
Eliza
PostWysłany: Pią 13:33, 18 Lip 2008    Temat postu:

Może coś mnie wzięło,bo znalzłam jakiś artykuł,że Cher przez to,że nie ma faceta już nie chce nagrywać płyt itp. Grey_Light_Colorz_PDT_13
Choć cały czas jak sobie przypomnę powiedzonko Cher,że facet powinnien być jak....to nie chce mi się w to wierzyć Grey_Light_Colorz_PDT_08
Ehhh..żeby jej się trafił jakiś książe z bajki(jej bajki) Grey_Light_Colorz_PDT_18
WTFF
PostWysłany: Pią 12:31, 18 Lip 2008    Temat postu:

Gogo, faktycznie można się w tym pogubić. Trzeba trzymać ręke na pulsie Grey_Light_Colorz_PDT_18 Dwoje z tych 3 chyba rozszyfrowałam, ale nie mam pojecia kto był tym trzecim.

Eliza, widze ,że masz podejście komercyjene Grey_Light_Colorz_PDT_18 >niech robi co chce, z kim chce byle z pozytywnym skutkiem dla nas, fanów Grey_Light_Colorz_PDT_06

Mnie interesuje wszystko co dotyczy Cher. Może z wyjątkiem rodzaju śrub, czy wkrętów użytch do konstrukcji sceny Grey_Light_Colorz_PDT_01

cdy, jeśli masz 21 lat , to możesz ruszać do ataku. Myśle, że młodego ciałka nie będziesz jej żałować ? J zdasz dokładna relacje z przebiegu zdarzeń. Jeśli mniej , to musisz uważać aby jej nie wsadzili do więzienia przez ciebie. Grey_Light_Colorz_PDT_06

Oczywiscie żartujemy sobie, lecz podobało mi sie , że miałeś odwagę to powiedzieć. Grey_Light_Colorz_PDT_15 Grey_Light_Colorz_PDT_15 Grey_Light_Colorz_PDT_15

Zawsze mnie wkurza gdy związek 60- latka z 20- tką jest w miarę normalny ale odwrotnie jest już oburzającym i niewyobrażalnym. A przecież rózni ludzie mają różne potrzeby w róznych okresach swojego życia. I nie zawsze pieniądze są najważniejsze. Bycie partnerem Cher jest równoznaczne z zaistnieniem w historii i myślę, że bardzo emocjonującym przezyciem w szeroko pojętym znaczeniu tego słowa.

wasza Ola
Eliza
PostWysłany: Czw 20:22, 17 Lip 2008    Temat postu:

WTFF napisał:
Nauczyłam się jednego o Cher . Obojętnie ile o niej wiesz, jak dużo czau jej poświęcasz i nawet gby juz ci się wydaje , że przejrzałeś ją - nic z tego ! Zawsze zrobi coś co przekręci twoje samozadowolenie do góry nogami!Jedno jest pewne ! Jest nieprzewidywalna Grey_Light_Colorz_PDT_08 Dlatego między innymi tak się rózni od wszystkich innych gwiazd.


fajnie to napisałaś^^ Grey_Light_Colorz_PDT_12
Nie interesuję mnie jej zycie prywatne,lecz nie chce żeby miała znów jakieś zawody miłosne i popadała w depresję!
Chcę Cher tryskającą energię,którą mogła by od czasu do czasu dzielić się z innymi dając koncerty lub wydając nową płytę!
Tak jak powiedziałam jak chce niech wychodzi za mąż,ale z pozytywnym skutkiem Grey_Light_Colorz_PDT_08
Aby ta miłość sprawiła,że jej "gwiazda"będzie lśnić jeszcze większym,powalającym blaskiem Grey_Light_Colorz_PDT_15
gogo
PostWysłany: Czw 16:09, 17 Lip 2008    Temat postu:

WTFF napisał:
Gogo - oni znają się bardzo krótko i jeśli wierzyć temu brukowcowi, to jest to nagła sprawa Grey_Light_Colorz_PDT_18 (...)
Facet nie jest bogaty, raczej biedny, ale Cher nigdy nie zwracała na to uwagi.


aa to dzięki za wyjaśnienie WTFF. Bo ja to się już naprawdę pogubiłam w tych facetach Cher Grey_Light_Colorz_PDT_16

hmm podobnie jak Eliza sądzę, że Ty WTFF masz wielką wiedzę nt Cher. I zgodnie z przysłowiem: "Wielu wie dużo, nikt wszystkiego" tym bardziej jeśli chodzi o Cher! Grey_Light_Colorz_PDT_02
yarek
PostWysłany: Czw 15:59, 17 Lip 2008    Temat postu:

WTFF napisał:

Hej, cdyaro, dlaczego myślisz, że nie masz i dlaczego tak długo zwlekałeś. Teraz się trochę spóżniłeś, ale któż wie? Poczekajmy jeszcze trochę Grey_Light_Colorz_PDT_01

Hehe, zwlekalem troszke bo jeszcze nie tak dawno byłem niepełnoletni i w ogóle smarkaty więc takiego to by Cher na pewno nie chciała, no chyba że leciałaby na moje młode ciałko tylko Grey_Light_Colorz_PDT_04 A teraz... hehe może i dobry ze mnie facet, nie mnie oceniać - ale czy niezależny - oj do tego niestety jeszcze kawałek drogi... Grey_Light_Colorz_PDT_18
WTFF
PostWysłany: Czw 15:25, 17 Lip 2008    Temat postu:

Gogo - oni znają się bardzo krótko i jeśli wierzyć temu brukowcowi, to jest to nagła sprawa Grey_Light_Colorz_PDT_18 Natomiast czy 10 lat temu miała czy nie miała to tez nie jest takie pewne. Od końca lat 80 gdy przy duzym udziałe prasy brukowej i paparazzi rozpadł się jej związek z Robem, bardzo chroni swoją prywatnośc i tak naprawdę od połowy lat 90 jej życie intymne owiane jest tajemnicą. W każdym razie nie miała nikogo "oficjalnie".
Pamiętam,ze na początku grudnia 2007 tez nie miała nikogo a w lutym 2008 okazało się ze żonglowała 3 facetami. Jednak nie wiem jak daleko to żonglowanie zaszło Grey_Light_Colorz_PDT_06
Facet nie jest bogaty, raczej biedny, ale Cher nigdy nie zwracała na to uwagi. Czy on zwraca? Nie mam pojęcia. W każdym razie bycie boyfriendem Cher wym.aga silnej osobowości. Osobiście nie wiezę aby za niego wyszła, lecz Cher mnie juz tyle razy zaskoczyła iż nawet nie usiłuję przewidzieć toku zdarzeń. Nauczyłam się jednego o Cher . Obojętnie ile o niej wiesz, jak dużo czau jej poświęcasz i nawet gby juz ci się wydaje , że przejrzałeś ją - nic z tego ! Zawsze zrobi coś co przekręci twoje samozadowolenie do góry nogami!
Jedno jest pewne ! Jest nieprzewidywalna Grey_Light_Colorz_PDT_08 Dlatego między innymi tak się rózni od wszystkich innych gwiazd.

Eliza, rzeczywiście wiem dużo o niej ale to dużo za mało. Patrz wyżej Grey_Light_Colorz_PDT_33

Hej, cdyaro, dlaczego myślisz, że nie masz i dlaczego tak długo zwlekałeś. Teraz się trochę spóżniłeś, ale któż wie? Poczekajmy jeszcze trochę Grey_Light_Colorz_PDT_01
yarek
PostWysłany: Czw 9:55, 17 Lip 2008    Temat postu:

Ekhh, na ślub można poczekać, ale niech ma tego faceta i niech to będzie porządny facet bo samemu to źle... Cher jest cudowną kobietą i na to zasługuje. Gdybym miał szanse sam bym do niej podbijał Grey_Light_Colorz_PDT_06
gogo
PostWysłany: Śro 19:27, 16 Lip 2008    Temat postu:

Jeśli już dojdzie do tego ślubu, to mam nadzieję, że to małżeństwo nie będzie podobne do tego z Greggiem... ale Cher ma już wieeeeeeeelkie doświadczenie, więc raczej nie powieli tego błędu
skoro to kumpel jej przyjaciela to możliwe, że się uda. Jak jest wcześniej przyjaźń, to miłość jest trwalsza Grey_Light_Colorz_PDT_15 Na pewno to podbuduje Cher, bo będzie miała do kogo wracać po koncertach itp. :D nie tak jak 10 lat temu, w okresie gdy za bardzo nikogo nie miała Grey_Light_Colorz_PDT_13
teraz to tylko trzeba czekać, co się wydarzy. Trzeba być dobrej myśli. A co do tego gościa, to chyba sam ma kasę, więc nie potrzebuje tej od Cher jak już. Przeżyje Grey_Light_Colorz_PDT_42
Eliza
PostWysłany: Śro 15:46, 16 Lip 2008    Temat postu:

WTFF napisał:

Eliza, ten facet do którego zdjecia wysłałaś link jest długoletnim przyjwcielem Cher (nie jej chłopakiem). Jest równiez żonaty z jej przyjaciółka. Tą która zrobiła zdjęcia do Chrome Hearts a on pzreprowadził z Cher wywiad do tego samego magazynu.
Własnie jego i jego żonę zabrała do Nashville w ramach prezentu urodzinowego. Znają sie kuuupę lat Grey_Light_Colorz_PDT_01 . Natomiast jej niby chłopak jest jego kolegą i należy do klubu harleyowców oraz niedawno wrócił z Everestu. Może być w typie Cher. Silny. niezależny. Prawdziwy facet o silnej osobowości.


dzięki.
Zmyliło mnie to,że ten facet jest wszędzie gdzie tylko Cher się pojawi Grey_Light_Colorz_PDT_08
Nawet widziałm gdzieś zdjęcie gdzie Cher go trzyma pod ręke Grey_Light_Colorz_PDT_08 Grey_Light_Colorz_PDT_18
Heh,WTFF mam wrażenie,że Ty wiesz o Cher wszystko Grey_Light_Colorz_PDT_12

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group